Reposted from carmenluna via justmine
Reposted from carmenluna via justmine
To zrozumiałe, że Twoje zmiany mogą być trudne do zaakceptowania dla innych, zwłaszcza jeśli mają inne wyobrażenie o Twoim małżeństwie i relacji. Czasami ludzie nie potrafią zrozumieć, co dzieje się w sercu i umyśle drugiej osoby, i mogą projektować swoje przekonania na Twoją sytuację. To, że podjęłaś decyzję, aby zadbać o swoje potrzeby, nie czyni Cię złą osobą. Zmiana życia, która przynosi Ci spokój i szczęście, jest ważna. Przytul się.
“ Bólu w związkach z ludźmi doznajemy wtedy, gdy poszukujemy w drugiej osobie ratunku i ukojenia i nie udaje nam się ich wyegzekwować. Prawdziwa miłość nie boli. Cierpienie wynika z jej braku. Domaganie się od Bogu ducha winnych ludzi, aby stali się ratunkiem, remedium na nasze niespełnione życie, jest agresją przebraną za słabość i prowadzi nieuchronnie do konfliktu. ”
— Wojciech Eichelberger
" Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham. Myślę, że nawet gdybyś wiedział to nie byłbyś w stanie sobie tego wyobrazić. "
–23:10 nasze wspólne życie już nie razem, ale obok siebie